Studenckie forum AJD

Wronika166

Czytam i czytam na różnych forach o tym kierunku i już powiem szczerze jestem wykończona, a nawet nie studiowałam 1 dnia. Ludzie opisuja ten kierunek jak jakiś horror, gdzie uczyć się trzeba w każdej minucie, wszyscy odpadają na pierwszym semestrze. Niektórzy twierdzą nawet, ze filologia jest cięższa od medycyny. No trudno, najwyżej też zrezygnuje, ale szkoda mi trochę straconego roku. Jak to jest faktycznie? Czy naprawdę ten kierunek kończą tylko wybitnie uzdolnieni?

88karolina88

o widzę, że nie tylko ja spotykam się z takimi opiniami. dzisiaj też gadałam ze znajomą i to samo mi praktycznie mówiła, że ktoś tam studiował i ogólnie jest ciężko. swoją drogą jestem właśnie ciekawa jak to w rzeczywistości wygląda, ale pewnie przekonamy się dopiero po rozpoczęciu

pambola

Jestem na 4 roku filologii angielskiej. Potwierdzam, że bywa ciężko, zwłaszcza pod koniec semestru, kiedy trzeba nagle przeczytać, zrobić i zaliczyć sto rzeczy Razz

Tak jak pisałyście, jest duży odsiew na pierwszym roku (u nas odpadła ponad połowa). To są studia dla osób cierpliwych, sumiennych i przede wszystkim lubiących czytać. Bez zainteresowania językiem, kulturą, historią i literaturą będzie wam naprawdę ciężko i te studia będą was po prostu frustrować. No i jeszcze pisanie pracy dyplomowej po angielsku - dramat Very Happy

Magda.Modest

Jestem własnie po obronie na filologii angielskiej u Pani K. Było cięzko i ogólnie jesli ktoś przyszedł studiować angielski bo tak my sie umyslilo to niech sobie od razu da spokoj i wybierze coś innego bo tylko szkoda jego nerwów. Żeby studiować tutaj trzeba naprawde chciec sie uczyc bo bez tego szybko sie poddacie. Bądźmy szczerzy, wykładowcy niczego Wam nie ułatwią Smile

Ja stoje wlasnie przed wyborem promotora na mgr i chcialabym prosic o opinie jesli jakas slyszeliscie o prof. BB (gramatyka opisowa, jezykoznastwo) jako o promotorze na mgr. Czy warto czy lepiej unikać?